wtorek, 16 stycznia 2018

Jak stawić czoło chorobie lokomocyjnej?

Hej!

Dzisiaj przychodzę do was z postem o chorobie lokomocyjnej i tak wiem, że nie jestem żadnym lekarzem, ale sama jestem osobą, która z tym się boryka od dzieciństwa. Wiadomo też, że nie da się pozbyć tej " choroby" na zawołanie, jednak możemy jej zapobiegać i sprawiać, że będziemy czuli się lepiej w podróży.

Przygotowałam więc wam kilka moich rad, porad jak się temu sprzeciwić i jak najlepiej funkcjonować w podróży, których sama sprawdziłam i nadal z nich korzystam.

Zacznijmy od tego, że każdy kto ma chorobę lokomocyjną wie, że nie za bardzo możemy cieszyć się z podróży jak inni (fizycznie), jednak jest wiele metod, które mają nam "pomóc".

Pierwszą z nich moim zdaniem najważniejszą jest wiedza co możemy, a czego nie podróżując, takie rzeczy jak czytanie, granie na czymś, oglądanie, na każdego działa inaczej. Jeżeli takie rzeczy powodują, że podczas jazdy czujecie się gorzej starajcie się unikać tego. Możecie to zastąpić słuchaniem muzyki, czy słuchaniem e-booków,

Kolejną sprawą także ważną są różne tabletki czy środki dzięki, którym powinniśmy czuć się lepiej w podróży, szczerze wiem, że często nas zamulają jednak też pomagają, kilka lat stosowałam przyklejanie na nadgarstki i pępek specjalnych plastrów, wiem, że wydaję się wam to śmieszne jednak mi pomogło.

Gdy jedziecie starajcie zachować pozę swobodną, starajcie się patrzeć w najdalszy obiekt na drodze.

Bardzo ważne jest też żebyście czuli się bardzo komfortowo, swobodnie, mi najlepiej podróżuję się z osobami mi bliskimi, jednak nie zawsze mamy możliwość, pomaga mi właśnie wtedy wygodny strój i wszystkie powyższe porady.

Jednak bardzo ważne jest żebyście nie przejmowali się mocno tym, że musicie jechać gdzieś daleko, żeby was to nie przerażało, sama wiem jak to jest odwołać jakiś wyjazd przez to i staram się to pokonywać.

Dla mnie podczas drogi idealnie działa rozmowa przestaję wtedy myśleć o rzeczach związanych z podróżą. Zatracam się w rozmowę wiem, że nie zawsze mamy idealnych kompanów albo humor jednak dla mnie najlepszą rzeczą na odwrócenie uwagi od wyprawy to zajęcie się czymś innym na przykład słuchaniem muzyki po angielsku i tłumaczenie jej sobie w myślach naprawdę tak robię hah.


Mam nadzieję, że moje pomysły wam się spodobały, z chęcią poczytam też wasze porady więc nie zapomnijcie podzielić się w komentarzu swoją opinią.

xoxo i do zobaczenia niedługo.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 SpecialBlog , Blogger